Photon i tor przeszkód
Photon na w-fie?
Gdyby ktoś pytał, czy jest w naszej szkole przedmiot, na którym nie było jeszcze Photona, odpowiedź brzmiała by: chyba nie. Dowodem na wykorzystanie robotów na każdej lekcji są dzisiejsze zajęcia wychowania fizycznego.
Dziewczynki z klasy 6 uczyły dziś Photona pokonywać tor przeszkód. Zaczęło się od przeszkód ustawionych wspólnie przez dziewczęta i nauczyciela w-fu na specjalnej macie. Wykorzystano w tym celu woreczki, pachołki, kółka ringo i inne ciekawe przybory. Następnie na tabletach wyznaczano drogę, jaką powinny pokonać Photony, by ominąć przeszkody. Początki były śmieszne, ponieważ roboty nie bardzo współpracowały z wyznaczoną trasą i przesuwały lub przewracały przeszkody. Dziewczynki dały jednak radę i nauczyły Photony pokonywania torów przeszkód. Robotom nadano imiona i szybko zaproponowano rozgrywki drużynowe, które polegały na wykonaniu zadania doprowadzenia Photona przez tor przeszkód do mety. Jeśli można robić zawody łazików marsjańskich, to zawody Photonów też są ciekawym rozwiązaniem.
Liczyła się przede wszystkim szybkość i precyzja. A oto wyniki tych pasjonujących rozgrywek:
I miejsce – „Pływak” z Olgą i Martyną
II miejsce – „Żabcia” z Zuzią i Wiktorią
III miejsce – „Jumper” z Marysią i Zosią
IV miejsce – „Sprinter” z Klaudią i Emilką
Okazuje się więc, że szybkość nie zawsze idzie w parze z precyzją.
Pod koniec lekcji humory wszystkim dopisywały, czego efektem stała się nauka równowagi. Oczywiście „uczniami” były Photony, które z woreczkami na „głowie” truchtały po macie, żeby nie stracić „ładunku”.
Brawo dziewczyny. Wasze talenty pedagogiczne nawet robota przekonają do ćwiczeń.
